Myślenie wizualne (visul thinking)

O myśleniu wizualnym i sketchnotingu nie tylko dla zaawansowanych, czyli chcieć to móc!💪

Ja, mól książkowy (jak mawiają Niemcy: Buecherwurm), odkąd pamiętam zawsze doceniałam ciekawą grafikę i ilustracje do tekstów.

Z biegiem czasu i przyswajanych umiejętności, zaczęłam szukać różnych metod, technik, sposobów, aby lepiej przekazywać nie tylko wiedzę, ale przede wszystkim umiejętności i kształcić postawy (jakkolwiek by to nie zabrzmiało😊). Od dawna wiadomo, że łączenie różnych metod i technik oraz form pracy jest bardzo efektywne. Do tego trzeba koniecznie dodać oddziaływanie na wszystkie zmysły osoby uczącej się i włączyć pozytywne emocje, zbudować dobre (co najmniej) relacje i wtedy jest szansa na sukces. 

Myślenie wizualne (visual thinking), sketchnoting, mapy myśli są rewelacyjnymi metodami pozwalającymi uczyć się i nauczać w sposób łączący różne aktywności i zmysły człowieka. 
Świetnie, ale jak zacząć powie ktoś, kto nie czuje się na siłach, aby rysować. Otóż, wcale nie trzeba mieć żadnego talentu w tym kierunku! Wystarczy znać kilka zasad i trochę potrenować. Już widzę te miny perfekcjonistów.😯😕 Sama tego nie wymyśliłam, też miewałam i miewam pewne zwątpienia co do moich możliwości, ale to nie pomaga, co więcej tłumi naszą kreatywność i radość z tworzenia. Kto jeszcze nie próbował, powinien niezwłocznie zacząć. Nie ważne, że linia może nie taka prosta jakbyśmy sobie życzyli, ważne, aby nasze rysowane notatki, mapy graficzne, ilustracje były czytelne, przejrzyste. Dlatego istotne jest zaplanowanie i odpowiednie rozmieszczenie elementów, które chcemy przedstawić. W myślografii (termin ukuty przez Agatę Baj) fascynuje mnie element podwójnego kodowania, to, jak przetwarzamy przeczytane informacje, zagadnienia, jak wyłuskujemy te najważniejsze. 
Wiele podstawowych i bardzo praktycznych rozwiązań podaje Agata Baj w artykule Myślografia, czyli jak organizować myśli na kartce papieru.

https://indywidualni.pl/edustrefa/myslografia-czyli-jak-organizowac-mysli-na-kartce-papieru.

Jak zachęcałam moich uczniów do czytania?

Jednym ze sposobów, jakich się chwytałam były, wizualne gazetki ścienne i różne plakaty. Pamiętajcie, że uczniowie sami powinni wyszukiwać powody, dla których warto czytać , podczas na przykład burzy mózgów. Wskazane jest, żeby współtworzyli gazetkę i akcję informacyjno - motywującą. Poniżej mój plakat z zebranymi wnioskami uczniów.